Mainstream

Pieniądz, waluta i kursy wymiany @gruby

“Sentyment” t.z.w. “rynków” do metali szlachetnych jest ostatnio wybitnie negatywny, tak przynajmniej twierdzą fachowcy od giełdy.

Skoro tak twierdzą to czas najwyższy uzupełnić zapasy brzdęków – słuchaj fachowców uważnie a później rób na odwrót to strategia która wielokrotnie się sprawdziła.

Istnieje jednakże ryzyko że tym razem mogą mieć rację – kiedyś rację będą mieli a wskazuje na to rachunek prawdopodobieństwa. Aby nie wtopić idąc na ślepo pod prąd giełdziarzom policzyłem ile system dopłaca goldbugom, szurom i innym foliarzom chwilowo do zakupu pieniędzy.

Bo waluta to jedno a pieniądz to co innego i nie należy mieszać tych systemów rozliczeniowych. Z faktu że do tej pory są nawzajem wymienialne wcale nie oznacza że będą wymienialne w przyszłości. Drzewiej na ten przykład wolno było narodowi pracującemu miast i wsi wymieniać dulary i marki na złote polskie ale złotych polskich nie wolno było wymieniać na dulary i marki. Niesymetryczność w rozliczeniach taka mała. Że nie wolno było to nie znaczy że się nie dało ale to już opowieść na inny artykuł.

Celem skonfrontowania t.z.w. negatywnego t.z.w. sentymentu t.z.w. rynków do pieniędzy policzyłem ile waluty jest w pieniądzach oraz ile pieniędzy jest chwilowo w walutach. Oto wyniki oraz sposób w jaki do nich doszedłem.

Żeby obliczyć ile warte są dziś pieniądze w walutach trzeba zacząć od policzenia ile do tej pory wydobyto pieniędzy.

Dogmat begin
Pieniądzem jest miedź, srebro i złoto.
Dogmat end

To nie my ten dogmat wymyśliliśmy.
Tak ustalili nasi przodkowie 4,5 tysiąca lat temu i tak to od tej pory działa bo inaczej nie chce.
Ktoś to wymyślił, ktoś wprowadził. Pokolenia to testowały i nie znalazły exploita. Widocznie tak działa a inaczej niekoniecznie.

Ale, do dogmatu wracając jeszcze:
całkiem niedawno bo zaledwie od jakichś stu lat pieniądzem powoli staje się
również platyna. Platyna spełnia wszystkie warunki bycia pieniądzem więc
można ją dodać do dogmatu ‘co pieniądzem jest a co nie’. Idźmy z duchem czasów.

Dogmat v 2.0 begin
Pieniądzem jest miedź, srebro, złoto i platyna.
Dogmat v 2.0 end

Pieniądza na planecie trochę jest:

Sumaryczna masa pieniądza na tej planecie wynosi 701 977 000 ton, z czego:

  • 99,7183% to miedź,
  • 0,2535% to srebro,
  • 0,0266% to złoto,
  • 0,0014% to platyna.

Znając proporcje wagowe poszczególnego rodzaju pieniądza w jego sumarycznej a planetarnej masie możemy obliczyć stałe kursy wymiany rodzajów pieniędzy pomiędzy sobą.
Ag/Cu 1:393,2584
Au/Cu 1:3743,3155
Pt/Cu 1:70 000

Au/Ag 1:9,5187
Pt/Ag 1:178

Pt/Au 1:18,7

Operowanie pieniądzem w rozliczeniach ma tą zaletę że powyższe kursy wymiany pieniędzy są stałe z naszego bo ograniczonego czasowo punktu widzenia. Mogą się zmienić ewentualnie za 25 lat, jeśli jakieś nowe a bogate złoża jednego rodzaju pieniędza zostanie odkryte i wyeksploatowane zaburzając ilościowy stosunek jednego metalu szlachetnego do innego w planetarnej skali.

Albo ktoś usiądzie i dokładniej policzy ile którego metalu trzymamy w łapskach a ile wyrzucamy rokrocznie na śmietnik razem ze zużytą elektroniką. Jeśli proporcje będą się zmieniać to zmienią się na trzecim, czwartym miejscu po przecinku czyli na poziomie szumów własnych kalkulatora jeśli o wolumen transakcji codziennych chodzi.

To tyle jeśli chodzi o pieniądze. Dodrukować się ich nie da, wyrwać z ziemi nowe wcale nie jest łatwo, sfałszować też nie za bardzo idzie bo dzisiaj każdy kto chce może sobie zakupić piecyk do topienia metali szlachetnych w domowym zaciszu i prędzej czy później wolfram wypłynie mu na wierzch.


Teraz czas na waluty.
Ilość walut w obiegu zależy od definicji czym jest waluta.
Spłycając definicję waluty do bilonu, not bankowych, zapisów istniejących na RORach i innych kontach dostępnych na żądanie dochodzimy do kwoty 40 bilionów FEDów (=40×10^12).
Anglosasi liczbę 10^12 nazywają trylionem, w naszej skali to bilion.

Jedna tona planetarnego, wymieszanego pieniądza (miedź+srebro+złoto+platyna) warta jest zatem prawie 57k FEDów (dokładnie: 56 981,9239 FED/tonę). Bez derywatów.

Nas interesuje wycena poszczególnych metali w tonie pieniądza. Jedna tona pieniądza składa się z 997,183 kilograma miedzi, 2,535 kilograma srebra, 0,266 kilograma złota oraz 0,0014 kilograma platyny.

Wycenę wartości tony metalowego pieniądza w FEDach należy podzielić na cztery równe części – stop pieniądza składa się z czterech składników.
56 981,9239/4 = 14 245,4809 FEDów.

Po czym wartość czwartej części przyłożyć do masy danego stopu w jednym kilogramie pieniądza.

Wyniki:

  • 14 245,4809 FEDów / 997,183 kg Cu = 14,2857 FEDa za 1 kg miedzi,
  • 14 245,4809 FEDów / 2,535 kg Ag = 5 619,5190 FEDa za 1 kg srebra,
  • 14 245,4809 FEDów / 0,0266 kg Au = 535 554,3947 FEDa za 1 kg złota,
  • 14 245,4809 FEDów / 0,0014 kg Pt = 10 175 343,5 FEDa za 1 kg platyny.

Tutejsi czytelnicy przyzwyczajeni są do ważenia pieniędzy uncjami trojańskimi (~= 31,103 g), otrzymają więc następujące wyniki:

  • 0,4434 FEDa za uncję miedzi,
  • 174,7841 FEDów za uncję srebra,
  • 16 657,3687 FEDów za uncję złota,
  • 316 484,097 FEDów za uncję platyny.

Porównajmy to do chwilowych wycen metalu w papierze:
uncja miedzi: 0,21 FED. Według parytetu wagi 1 oz Cu to 0,44 FEDa
uncja srebra: 19,3 FED. Według parytetu wagi 1 oz Ag to 171 FEDów
uncja złota: 1656 FED. Według parytetu wagi 1 oz Au to 16,6k FEDów
uncja platyny: 924 FED. Według parytetu wagi 1 oz Pt to 316k FEDów

Wnioski dla obliczeń bez derywat są następujące:

  • miedź jest subwencjonowana przez system w 50%,
  • srebro jest subwencjonowane przez system w 89%,
  • złoto jest subwencjonowane przez system w 90,1 %,
  • platyna jest subwencjonowana przez system w 99,2 %

Powyższe obliczenia traktujcie z przymrużeniem oka:

nikt spoza banksterskiej partii wewnętrznej nie wie ile w rzeczywistości wydrukowano walut.
Na przykład swapy walutowe banków centralnych z terminem wykupu powyżej dwóch lat nie trafiają do bilansów
banksterki centralnej ale należą one przecież do “miary waluty M3” bo są to derywaty same w sobie
i jak najbardziej tworzą walutę – zarówno po jednej jak i drugiej stronie zawierającej umowę.

dodruk którym FED ratował Wall Street po 2008 roku nie trafił do ksiąg a był on cztery razy większy
niż ówczesny amerykański roczny PKB.

FED nie podaje sumarycznej ilości walut+derywat (“M3”) w obiegu w USA już od 2006 roku. Nie bo nie.

czasami zamiast 40 bilionów FEDów spotykam się z liczbą 90 bilionów FEDów jeśli o ilość waluty w obiegu chodzi.
Zależy to od tego czy autor publikacji doliczył M2 do zbioru M1 czy też do zbioru M3.
Jeśli o “M2” chodzi to danymi można manipulować w obydwie strony, w zależności od tezy którą próbuje się udowodnić. Jeśli założyć że waluty w obiegu (=M0+M1+M2) jest jednak 90 bilionów FEDów to powyższe wyceny metalu w walutach należy z grubsza podwoić.


To jeszcze nie koniec wróżenia z fusów:
do tej pory zastosowałem uproszczoną wersję obliczeń: uznaniowo uznałem że derywaty nie są walutami.
Druga wersja obliczeń przy założeniu że derywaty są walutami zwiększa ilość walut w obiegu
z 40 bilionów FEDów (40×10^12) do 1,3 biliarda FEDów (1,3×10^15).

Po dodaniu derywatów do rachunku przecinek w wynikach wyceny pieniędzy w walutach
przesunie się o trzy miejsca w prawo. Z grubsza.

Nawet w kwocie 1,3 biliarda FEDów (=M0+M1+M2+M3) nieujęte pozostają trupy w szafach banksterki
stworzone za pomocą umów niejawnych. No ale jak się samemu tworzy standardy księgowania własnego
biznesu to wszystko jest możliwe.

Realnie oceniając: ile walut nadrukowano dowiemy się dopiero z raportu po sekcji zwłok systemu walut dłużnych.


Patrząc z kolei na masę pieniądza na tej planecie i jego rozkład na poszczególne metale przestało mnie dziwić że
podstawą systemu pieniężnego naszych przodków stanowiły “miedziaki”: miedź stanowiła drzewiej 99% masy pieniądza w obiegu.

Kiedy klient w oberży rzucił srebrną monetę na stół mógł rządzić w niej przez całą noc.

Nic dziwnego że błyskając złotem można było stracić życie a szczęśliwcy tracili “tylko” ręce odrąbywane im razem z trzymanymi w nich sakiewkami.

Normalny Kowalski drzewiej widział złoto może raz a może ze dwa razy w życiu.


Objaśnienie użytych pojęć:
dolar USA – niewystępująca już w obiegu waluta drukowana przez państwo USA,
dolar FED – powszechnie występująca w obiegu waluta drukowana przez firmę FED, prawny środek płatniczy w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej.